Jestem ogromną zwolenniczką sprzętów, które ułatwiają wykonywanie codziennych obowiązków domowych, pomagają dbać o czystość naszych wnętrz oraz pozwalają zaoszczędzić sporo czasu. Suszarka bębnowa, oczyszczacz powietrza, robot sprzątający i koszący już jakiś czas temu zasiliły armię urządzeń poprawiających jakość życia w naszym domu. Dzięki współpracy z firmą LAURASTAR miałam również ostatnio okazję poznać sposób na idealnie wyprasowane oraz higienicznie czyste ubrania. Z pomocą przyszedł elegancki i nowoczesny system Smart I White.
CO WYRÓŻNIA SYSTEM DO PRASOWANIA MARKI LAURASTAR
Dotychczas zdarzało się, że wybór mojego stroju na dany dzień podyktowany był odpowiedzią na pytanie „czy ubranie muszę prasować”, gdyż wspomniane zajęcie nie należało do moich ulubionych obowiązków domowych. Prasowanie zajmowało zbyt dużo czasu, a efekty były dalekie od oczekiwanych. Wybłyszczone kołnierzyki, zagniecenia, źle dobrana temperatura prasowania to tylko niektóre utrudnienia, które skuteczne zniechęcały mnie do częstego używania żelazka.
Od ponad miesiąca w prasowaniu różnorodnych tkanin pomaga mi jednak sprzęt firmy LAURASTAR. Co sprawia, że czynność ta ze wsparciem systemu Smart I White nie jest już smutnym obowiązkiem, a prasowanie stało się wygodne, skuteczne i przede wszystkim szybkie? Moim zdaniem kluczowe jest połączenie ze sobą dwóch elementów jako systemu: profesjonalnej stopy żelazka, która rozprasza suchą parę, oraz innowacyjnej aktywnej deski z wbudowanym wentylatorem.
Bezproblemowe prasowanie umożliwia unikatowa stopa żelazka, której budowa zapobiega zagnieceniom. Dzięki niej rozpraszana jest ultradelikatna sucha para – odpowiedzialna za efektywne prasowanie różnorodnych tkanin. Wspomniana para podgrzewana jest w sposób dwufazowy – w generatorze pary, a następnie w żelazku, w konsekwencji czego jest ona zawsze sucha, nie parzy i posiada stałą temperaturę 180°C. Budowa żelazka pozwala również na skuteczne prasowanie tkanin w pionie.
Z kolei dzięki aktywnej desce prasowanie jest jeszcze łatwiejsze. Posiada ona wbudowany wentylator oraz dwa tryby, które możemy dowolnie zmieniać jednym przyciskiem umieszczonym na żelazku. W trybie nadmuchu powietrze kierowane jest na tkaninę, na skutek czego tworzy się między materiałem a deską „poduszeczka” ograniczająca marszczenie się materiału. Z kolei w trybie zasysania tkanina lepiej przylega do deski co również ułatwia prasowanie bez zagnieceń.
MOJE ULUBIONE DODATKOWE CECHY SYSTEMU DO PRASOWANIA
Wspominałam już kiedyś na blogu, że jestem przysłowiową bałaganiarą. Porozrzucane po domu przedmioty to widok, który mogą u mnie często spotkać niezapowiedziani goście. Zupełnie inne podejście mam jednak do higieny i czystości. Podłogę i toalety myłabym co najmniej raz dziennie, a każdą pralkę nastawiałabym na minimum 60°C. Panelom i łazienkom częste mycie raczej nie zaszkodzi, jednak ubraniom taka wysoka temperatura może już szkodę wyrządzić. Na szczęście na pozbywanie się m. in. wirusów, roztoczy kurzu domowego i brzydkich zapachów z tkanin mam aktualnie nowy sposób. Para wytwarzana przez stopę żelazka eliminuje nawet do 99,999% bakterii, wirusów i roztoczy. Dzięki wspomnianej funkcji mamy pewność, że pomimo niższych temperatur prania nasza pościel i ubrania pozostają higienicznie czyste i niezniszczone.
Nie zliczę, ile razy w moim życiu wracałam do domu sprawdzić czy wyłączyłam z prądu żelazko. Nie stanowiło to kłopotu jak byłam kilka minut od miejsca zamieszkania, gorzej jak myśl o rozgrzanym sprzęcie do prasowania nachodziła mnie podczas ważnego spotkania służbowego kilkadziesiąt kilometrów od domu. Kiedyś wpadłam nawet na pomysł, aby dla własnego komfortu zainstalować kamerę, którą ustawiłabym naprzeciwko deski do prasowania 😉 Na szczęście mój nowy sprzęt wyłącza się automatycznie po 10 minutach nieużywania. Nie muszę już chyba wspominać jaka to dla mnie wygoda, a przede wszystkim ogromne poczucie bezpieczeństwa. Już nawet nie chodzi o zniszczone w wyniku pożaru mienie, ale przede wszystkim o zdrowie i życie pozostawionego w domu kudłatego czworonoga.
Jako wielbicielka sterowania urządzeniami z poziomu telefonu nie mogę również nie wspomnieć o dedykowanej aplikacji mobilnej LAURASTAR, z którą możemy połączyć nasz system do prasowania. Znajdziemy tam m.in. skróconą instrukcję obsługi sprzętu, materiały instruktażowe dotyczące użytkowania urządzenia oraz technik prasowania, porady odnośnie prasowania konkretnych tkanin, a także komunikaty odnoszące się do konserwacji i dbania o sprzęt marki LAURASTAR.
SPOSÓB PRZECHOWYWANIA I DESIGN
System na stałe rozłożony jest w naszej pralni, dzięki czemu jest zawsze gotowy do użycia, kiedy potrzebujemy coś szybko wyprasować. Zdarza się czasem jednak, że ilość tkanin – pościeli, obrusów czy eleganckich ubrań – jest znacznie większa niż kilka sztuk, wtedy przenoszę sprzęt do sypialni przed telewizor. System posiada kółka, z łatwością się składa i rozkłada, dlatego zmiana miejsca prasowania nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Wspomniany fakt na pewno ucieszy przyszłych użytkowników, którzy nie posiadają osobnego pomieszczenia, np. garderoby, a sprzęt planują przechowywać na stałe za drzwiami czy w szafie. Ponadto systemy Laurastar mają bardzo ładny i nowoczesny design, więc nawet pozostawione na jakiś czas w sypialni czy salonie nie wprowadzają w pomieszczeniu poczucia nieporządku i bałaganu.
NASZE DECYZJE ZAKUPOWE I TAŃSZE ALTERNATYWY
Na rynku możemy oczywiście znaleźć sporo tańszych alternatyw w stosunku do systemu do prasowania LAURASTAR w postaci tradycyjnych żelazek, generatorów pary czy parownic. To my sami najlepiej wiemy jakie są nasze potrzeby, oczekiwania wobec sprzętu oraz możliwości finansowe. Jeżeli stawiacie na doskonałą jakość, niezawodność oraz wygodę, uwielbiacie piękny design i spędzacie sporo czasu w towarzystwie deski do prasowania z pewnością docenicie walory sprzętu LAURASTAR. Z nami system do prasowania Smart I White zostanie na pewno na stałe.
*Post powstał we współpracy z marką LAURASTAR.