URZĄDZAMY POKÓJ DLA GOŚCI

pokój-gościnny

 

Wybierając projekt naszego domu od razu wiedzieliśmy, że jedno pomieszczenie przeznaczymy na pokój dla gości. Zależało nam, aby rodzina i przyjaciele czuli się u nas komfortowo, aby w czasie odwiedzin posiadali swój własny kąt. Od zawsze byliśmy również pewni w jaki sposób zamierzamy urządzić wspomniane pomieszczenie. Chcieliśmy połączyć hotelową funkcjonalność z domową przytulnością. Pragnęliśmy, aby goście czuli się tu jak na wakacjach. Wnętrze miało być również łatwe w utrzymaniu czystości.

 

sypialnia-gościnna łóżko plakaty-nad-łóżkiem

 

WYBÓR POMIESZCZENIA

Na pokój gościnny wybraliśmy pomieszczenie na poddaszu z balkonem, z którego roztacza się widok na pole. Wnętrze położone jest w cichej i odizolowanej części domu. Obok mieści się moje domowe biuro, osobna (jeszcze niedokończona łazienka) i nasza garderoba. Pomieszczenie oddalone jest od kuchni i pokoju dziennego, dzięki czemu spokojnie możemy zająć się przygotowaniem śniadania, kiedy goście jeszcze smacznie śpią. Nie wybudzi ich ani dźwięk naczyń chowanych do zmywarki ani czajnik gotujący wodę. Pierwszą kawę możemy natomiast zaserwować na balkonie z widokiem na sarny i kicające zające.  

 

szafka-nocna sypialnia

 

ŁÓŻKO I MATERAC

Najważniejszym elementem wyposażenia pokoju gościnnego jest oczywiście wygodne łóżko. Zależy nam, aby w nocy goście dobrze wypoczęli i mieli siły na kolejny dzień wrażeń. Ponadto nie chcemy, aby po wizytach u nas musieli korzystać z usług rehabilitanta. 

 

W pomieszczeniu znalazło się więc białe, dwuosobowe łóżko, które przenieśliśmy z naszej sypialni na parterze. Skórzane obicie wygląda nadal jak nowe – wspomniany materiał bardzo łatwo utrzymać w czystości i w dobrej formie. Po każdej wizycie bliskich możemy je umyć, dzięki czemu miejsce wypoczynku jest zawsze higieniczne i schludne. 

 

Pierwotnie w pokoju dla gości umieściliśmy również nasz dotychczasowy materac. Doszliśmy jednak do wniosku, że po ponad pięciu latach użytkowania nie jest on ani świeży ani wygodny, a komfort snu naszych bliskich jest przecież dla nas priorytetem. Ze względu na pozytywne doświadczenie zdecydowaliśmy się na materac piankowy – taki sprawdził w naszej nowej sypialni. Tym razem postanowiliśmy wypróbować model Benet+ polskiej marki Benetsleep.

 

Po otrzymaniu materaca przystąpiliśmy do testów – musieliśmy być pewni, że produkt spełnia nasze oczekiwania. Co istotne każdy może wypróbować wybrany przez siebie model materaca, gdyż firma Benesleep oferuje 60 dni testów. Jeżeli produkt nie zda egzaminu można go zwrócić zupełnie za darmo (nie trzeba go samodzielnie pakować). Dostawa materaca również jest darmowa i odbywa się w ciągu 24-48 godzin.

 

Na wysoki komfort snu, którego mieliśmy okazję doświadczyć, wpływ ma wykonanie materaca – składa się on z 4 warstw pianek. Każda z nich pełni inną, bardzo ważną funkcję. To właśnie dzięki ściśle określonym warstwom pianki materac gwarantuje odpowiednie podtrzymywanie ludzkiego ciała i dopasowuje się do jego kształtu. Różnica wagowa partnerów nie stanowi zatem problemu, a materac sprawdza się zarówno w przypadku kobiet jak i mężczyzn. Jeszcze inne warstwy zapewniają przyjemne otulenie (pianka Comfort+) i dbają o odpowiednią cyrkulację powietrza. W szczególności latem mogliśmy sami sprawdzić informację o swobodnym przepływie powietrza. Specyficzne zestawienie pianek rzeczywiście zapewnia przewiewność – czego zdążyliśmy doświadczyć my oraz wypoczywająca u nas rodzina.

 

Materac jest bardzo solidnie wykonany oraz bez problemu wypierzemy jego pokrowiec. Dzieli się on na dwie osobne części – możemy zatem swobodnie wyczyścić tylko jego górną warstwę. Komfort snu na nowym materacu oraz wygodę doceniliśmy nie tylko my, ale przede wszystkim nasi wakacyjni goście.

 

materac Materac-Benet Benit-materac

 

POZOSTAŁE ELEMENTY WYPOSAŻENIA WNĘTRZA

W sypialni dla gości pojawiło się jeszcze kilka dodatkowych mebli, które miały ułatwić funkcjonowanie podczas wizyty u nas. Przy łóżku znalazły się stoliki nocne oraz lampka. W pomieszczeniu umieściliśmy również biurko, przy którym dzieci mogą odrobić lekcje, a dorośli popracować. We wnętrzu pojawił się także stojak na ubrania z wolnymi wieszakami oraz ławeczka na walizkę albo inne przedmioty osobiste. Całość uzupełniły krzesła oraz stoliczek. 

 

stojak-na-ubrania biurko

 

KOLORYSTYKA I KLIMAT

Tak jak już wspominałam w pokoju dla gości chcieliśmy utrzymać hotelową wygodę oraz ciepły, domowy, ale i wakacyjny klimat. Postawiliśmy oczywiście – co moich Czytelników nie zdziwi – na jasne kolory. Białe ściany, łóżko, szafki, ręczniki i pościel zdecydowanie kojarzą mi się z oczekiwaną w takich miejscach czystością. Nawet jeżeli pogoda za oknem nie zachwyca wnętrze jest jasne i pełne światła. Do urlopowych klimatów nawiązują plakaty z wakacyjnym motywem. Z kolei przytulności dodają koce, narzuty, poduchy oraz miękki i puszysty dywan. 

 

Naszym gościom – również tym, którzy odwiedzają nas tylko wirtualnie za pośrednictwem bloga – życzymy miłego pobytu! 🙂 

 

wygodny-materac

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *